Trening na szosie...

Środa, 9 września 2009 · Komentarze(0)
Tempo dosyć intensywne. Trasa: Ścinawa - Orzeszków - Boraszyn - Tarchalice - Boraszyn - Małowice - Ścinawa

Wzmacnianie wytrzymałości anaerobowej oraz szybkości usuwania i tolerancji laktatu C.D...

Wtorek, 8 września 2009 · Komentarze(0)
Ciąg dalszy przygotować do XC w Lubinie oraz Wałbrzychu. Tym razem zrobilem 10 okrążeń tak jak sobie przyrzekłem. Jechałem naprawde na MAXA a nawet w tzw. TRUPA. Średnie tętno 185 mówi samo za siebie ;]

Wzmacnianie wytrzymałości anaerobowej oraz szybkości usuwania i tolerancji laktatu...

Sobota, 5 września 2009 · Komentarze(0)
Zrobiłem 5 wybranych przezemnie okrążeń po Ścinawskim parku miejskim. Jedno prawie 1km. Ot takie XC bez podjazdów:P Całość jechałem na maxa ile bozia dała:D Był to trening w celu zwiększenia wytrzymałości anaerobowej (bez tlenowej) oraz tempa usuwania i tolerancji laktatu (kwasu mlekowego). W przyszłym tygodniu na weekend jadę 10 okrążeń ile bozia dała. Będzie to akurat odległość przybliżona jaką będę miał w Lubinie na XC t.j 10 km. Dodam że oponki MaxxiS Ignitor 2.1 trzymały bardzo dobrze na nawrotach i szybkich ostrych zakrętach po utwardzonej ziemii...

Trening na Siłę, czyli powtarzanie podjazdów...

Czwartek, 3 września 2009 · Komentarze(2)
Ten trening podpatrzyłem w Biblii Treningu Kolarza Górskiego. Jak pisze na stronie 100 trening ten powinien odbywać się w czasie całkowitym 20-90min wraz z odpoczynkami itp a czas jednorazowego wysiłku (podjazdu) nie powinien przekraczać 2min. Tak się dobrze składa że w Ścinawie mam podjazd o długości okolo 170m. W sam raz spełnia te warunki. Jest on na początku łagodny, z głębokim piachem takim że kolo boksuje i rowerek zwalnia i kierownica wariuje a druga część jest bardziej stroma. Nawierzchnia to na początku luźny głęboki na 5-7cm piach a potem cegły, dachówki, kamienie, ubita glina. Przy okazji poćwiczyłem technike. Według biblii taki trening powinien mi dać wzrost siły mięśni i wzrost ekonomiczności :) Identyczny trening postaram się zrealizować jeszcze w tym tygodniu. Muszę teraz robić jak najwięcej podjazdów ponieważ 27 września mam XC w Lubinie a tam podjazdów nie brakuje:D P.s Pulsometr włączałem tylko na podjazdach. Odpoczynek i zjazd był na "pause".